Ewangelicki cmentarz staroświętokrzyski przy ul. Półwiejskiej i Ogrodowej
niem. Halbdorf-Friedhof, Kreuzkirchhof, Alter Kirchhof d. Kreuz Kirche u. Petri Gemeinde
Obecnie: park Starego Browaru (dawniej: park im. Jana Henryka Dąbrowskiego, wcześniej: park Wyzwolenia)
Od lat 30. XIX w. użytkowany przez dwie najstarsze parafie protestanckie w Poznaniu: luterańską Świętego Krzyża i kalwińską św. Piotra
W części nadziemnej zlikwidowany na przełomie lat 40. i 50. XX w.
Jeden z najważniejszych cmentarzy protestanckich w Poznaniu, istniejący od przełomu lat 20. i 30. XIX w. do początku lat 50. XX w. Chowano tu przede wszystkim zamożnych i wpływowych członków najstarszych protestanckich wspólnot Poznania (do których również należeli Polacy): luterańskiej parafii Świętego Krzyża oraz kalwińskiej parafii św. Piotra.
Romantyczna, ogrodowo-parkowa kompozycja nekropolii sprzyjała refleksji nad przemijaniem. Okazałe i cenne artystycznie nagrobki, wkomponowane w cmentarną zieleń, stanowiły doskonały przykład postępujących zmian w dziewiętnastowiecznej sztuce sepulkralnej. W okresie międzywojennym planowano zamknięcie cmentarza i przekształcenie terenu w chroniony park z malowniczymi, „trwałymi ruinami” zabytkowych nagrobków. Z biegiem lat opuszczona przez opiekunów nekropolia nabrała charakteru śródmiejskiej ostoi, stanowiąc zieloną enklawę dla licznie gniazdującego tam ptactwa.
Cmentarz ucierpiał podczas walk w 1945 r. Masowych ekshumacji w latach powojennych nie przeprowadzono. Szczątki oraz fragmenty nagrobków ujawniane są do dziś, podczas prowadzonych na miejscu prac ziemnych.
Obecnie – prywatny park przy Starym Browarze. Dawniej: park Wyzwolenia, park im. J. H. Dąbrowskiego.
Oprac. Paweł Skrzypalik
Tekst poprawiony i uzupełniony. Pierwotna jego wersja ukazała się na stronie cmentarze-poznania.pl.
PORÓWNAJ:
NAJSTARSZY CMENTARZ PROTESTANCKI W POZNANIU (Łysa Góra, wzniesienie z Pomnikiem Armii Poznań)
CMENTARZ ŚWIĘTOKRZYSKI ZA BRAMĄ RYCERSKĄ (Rittertor-Friedhof, ul. Towarowa, park im. K. Marcinkowskiego)
NOWY CMENTARZ ŚWIĘTOKRZYSKI (Schilling-Friedhof, ul. Naramowicka, park im. Kosynierów)
- H. Hałas, Dawny cmentarz ewangelicki przy ulicy Ogrodowej w Poznaniu, [w:] „Kronika Miasta Poznania”, 1999, nr 4, Dawne domy i mieszkania, s. 208-221.
- H. Hałas, XIX-wieczny układ Placu Świętokrzyskiego (Pl. Wiosny Ludów), [w:] „Kronika Miasta Poznania”, 1995, nr 4, Poznań w literaturze, literatura w Poznaniu, s. 333-342.
- A. Rydzewska, M. Krzyżaniak, P. Urbański, Niegdyś sacrum, dziś profanum – dawne cmentarze ewangelickie Poznania i okolic, [w:] Niematerialne wartości krajobrazów kulturowych. „Prace Komisji Krajobrazu Kulturowego”, nr 15, Komisja Krajobrazu Kulturowego PTG, Sosnowiec 2011, s. 64-72. Dostęp: yadda.icm.edu.pl.
- A. Żyto, Śladami poznańskich ewangelików, [w:] „Turystyka Kulturowa”, 2017, nr 3, s. 96-116. Dostęp: turystykakulturowa.org.
- Opisy nagrobków na cmentarzu ewangelickim przy ul. Półwiejskiej w Poznaniu; APP, zespół: 53/801/0/9.5/71.
- Szlak dziedzictwa reformacji. Dostęp: trakt.poznan.pl.
- Kościół św. Krzyża na Grobli. Fotografie Romana Stefana Ulatowskiego, 1929-1939. Dostęp: CYRYL.
- „Kronika Miasta Poznania”, 2007, nr 3, Półwiejska i okolice.
- „Kronika Miasta Poznania”, 2018, nr 2, Plac Wiosny Ludów.
- Błaszczyk I., Dawny zbór Świętego Krzyża na Grobli, obecny kościół parafialny Wszystkich Świętych, Poznań 2001.
- Brzezińska A. W., Fabiszak M., Cmentarz, park, podwórko. Poznańskie przestrzenie pamięci, Warszawa 2018.
- Kiec O., Historia protestantyzmu w Poznaniu od XVI do XXI wieku, Poznań 2015.
- Kiec O., Protestantyzm w Poznańskiem 1815-1918, Warszawa 2001.
- Kronthal A., Poznań oczami Prusaka wzorowego. Przyczynki do historii zabytków oraz życia artystycznego i umysłowego Poznania, Poznań 2009.
- Liczbińska G., Umieralność i jej uwarunkowania wśród katolickiej i ewangelickiej ludności historycznego Poznania, Poznań 2009.
- Ostrowska-Kębłowska Z., Architektura i budownictwo w Poznaniu w latach 1780-1880, Poznań 2009.
- Staemmler J., Wspomnienia poznańskiego pastora, przekład i opracowanie O. Kiec, Poznań 2017.
- Szafran H., Miasto Poznań i okolica, Poznań 1959, dostęp: Cyryl.
Cmentarz dysydencki na Górze Czerwowskiej (lub inaczej Łysej Górze) – pozostałość po kilkunastoletniej obecności protestantów na przedmieściu św. Wojciecha – przetrwał okres konfliktów w dobie kontrreformacji. Służył poznańskim ewangelikom jeszcze na początku XIX w. Jednak w związku z planami wzniesienia fortyfikacji miejskich (twierdzy poligonalnej), zdecydowano o jego likwidacji. W ramach rekompensaty Prusacy przenieśli na poznańską parafię luterańską (ewangelicko-augsburską) własność posesji na przedmieściu Nowe Ogrody, wykupionej od Anny Mycielskiej w roku 1828. Dla zapewnienia ciągłości tradycji translokowano tam szczątki oraz pozostałości sarkofagów i pomników nagrobnych (najstarszy nosił datę: 1598) ze starego cmentarza zajmującego wzniesienie przy obecnych ulicach: Księcia Józefa i Kutrzeby.
Nową nekropolię, której kwatery udostępniono też poznańskiej wspólnocie kalwińskiej (ewangelicko-reformowanej), konsekrowano w 1831 r. i od razu zaczęto wykorzystywać jako miejsce pochówków cholerycznych podczas panującej na ziemiach polskich epidemii. Od tego momentu cmentarz użytkowany był przez 100 lat przez obie parafie, od 1817 r. funkcjonujące w ramach unii kościołów ewangelickich w Królestwie Prus. Pozycję wielkopolskich kalwinów – spadkobierców Jednoty braci czeskich, pośród których było wielu Polaków – wzmocniło wybudowanie w latach 1838-1841 kościoła św. Piotra (Petrikirche) u zbiegu obecnych ulic: Półwiejskiej i Krysiewicza w Poznaniu.
PORÓWNAJ:
- O. Kiec, Ewangelicka parafia św. Piotra w latach 1772-1945, [w:] „Kronika Miasta Poznania”, 2007, nr 3, Półwiejska i okolice, s. 107-124.
- J. Domasłowski, Wspomnienie o poznańskim kościele św. Piotra, [w:] „Słowo i Myśl. Przegląd ewangelicki”, 2007, nr 4 (97), s. 17-19. Dostęp: ŚBC.
Kościół Świętego Krzyża, od lat 80. XVIII w. do końca II wojny światowej należący do najstarszej parafii luterańskiej w Poznaniu.
Obecnie to rzymskokatolicka świątynia pw. Wszystkich Świętych
Kościół św. Piotra (zwany "księżymi portkami"), należący do najstarszej parafii kalwińskiej w Poznaniu. Rozebrany po II wojnie światowej
O formie i kształcie starego cmentarza świętokrzyskiego zdecydowały ówczesne prądy filozoficzne i religijne oraz panujące w 1. połowie XIX w. tendencje estetyczno-architektoniczne. Korespondowały one z utrwalonymi w europejskiej kulturze toposami Arkadii, Edenu i Utopii. W krajobrazie cmentarza świętokrzyskiego realizować miała się popularna wówczas idea „zielonej świątyni śmierci”. Wynikało to poniekąd z pierwotnego charakteru zajętych pod nekropolię gruntów – parku krajobrazowego Mycielskich, zraszanego Strugą Karmelitańską przepływającą przez dwie sadzawki.
Odwiedzający cmentarz-park odbywać mieli sentymentalną podróż po „krainie samotności”. W tym przede wszystkim duchowym odbiorze przestrzeni niebagatelną rolę odgrywała sprzyjająca zadumie kompozycja nekropolii. Nagrobki – kolumny, obeliski, stele i cippusy – reprezentowały wysokiej klasy sztukę sepulkralną, nawiązującą w kształcie i formie do antyku; były szlachetnie proste i umiarkowanie dekoracyjne. Obsadzone krzewami aleje, kwatery otoczone szlachetnymi gatunkami drzew i krzewów (cisami, topolami, dębami, jesionami, lipami i wiązami), od świata żywych oddzielone były murem (być może osadzono weń epitafia?) oraz kutym ogrodzeniem z okazałą bramą. Dla odwiedzających groby cmentarz stanowił obszar wspomnień i zarazem memento przed tym, co nieuchronne.
W latach 70. XIX wieku, wraz z regulacją pobliskich ulic, zmieniło się otoczenie nekropolii. Zlikwidowano parterowe rezydencje o charakterze użytkowo-ozdobnym, pozostałość po dawnych właścicielach gruntów na Nowych Ogrodach. W ich miejsce pojawiły się wielokondygnacyjne, czynszowe kamienice. Wzmocniło to parkowy charakter nekropoli i jej znaczenie jako enklawy zieleni w tej części miasta. Opodal cmentarnego ogrodzenia od strony wschodniej, w 1886 r. wzniesiono neogotycki kościół działającej od 1834 r. wspólnoty staroluterańskiej (ewangelicko-luterańskiej, przeciwnej unii luteran z kalwinami; długo represjonowanej przez państwo pruskie). Nota bene, jednym z błędów często popełnianych w literaturze naukowej i popularnonaukowej, przywołującej historię starego cmentarza świętokrzyskiego przy ul. Półwiejskiej, jest określanie tej nekropolii jako „staroluterskiej” (raczej: staroluterańskiej). Tymczasem, staroluteran traktowanych przez państwo pruskie oraz inne wyznania jako dysydentów, grzebano jedynie warunkowo na nekropoliach unickich lub prawosławnych – jak w Poznaniu uczyniono z córką pastora Wermelskircha.
PORÓWNAJ:
- J. Gołdych, Kościół staroluterski św. Krzyża przy ul. Ogrodowej, [w:] „Kronika Miasta Poznania”, 2007, nr 3, Półwiejska i okolice, s. 98-106.
- N. Osyra-Kwiecińska, Architektura kościołów katolickich i protestanckich w Poznaniu w XX wieku. Wzajemne relacje, [w:] „Kwartalnik Architektury i Urbanistyki”, 2007, t. 52, z. 1-4, s. 44-53.
Wspomina Paulina z Mottych Cegielska…
Sprowadziliśmy się na Ogrodową jesienią i z początku nie mogliśmy się oswoić z świszczącym wiatrem w listopadzie, strącającym ostanie liście z platanów. Wiatr południowy także dawał się nam we znaki, a każdego 27-go stycznia – czy był mróz, czy odwilż, trzeba było zamykać okna we frontowych pokojach, ponieważ w pobliskim forcie Grolmana walono z armat ku uświetnieniu urodzin Wilhelma II. Za to wiosną i latem cieszyliśmy się rozkosznym słońcem sięgającym do głębi frontowych pokoi, a widok kwitnących kasztanów, zapach lipowego kwiecia płynący z protestanckiego cmentarza, śpiew słowików i wilg, świeżość zieleni miła dla płuc i wzroku, wynagradzały zimowe nieprzyjemności.
Źródło: P. Cegielska, Z moich wspomnień. Przechadzki po mieście, Biblioteka „Kroniki Miasta Poznania”, Poznań 1997, s. 199-200.
U progu XX w. ewangelicy chętnie osiedlali się na przedmieściach Poznania lub w nowo przyłączonych do modernizującego się miasta peryferyjnych dzielnicach. Tam powstawały kolejne zbory oraz nowe nekropolie. Jednak po 1918 roku, wraz z gwałtowną zmianą realiów społeczno-politycznych (których konsekwencją było m.in. wyludnianie się poznańskich parafii protestanckich), pochówki na starym cmentarzu świętokrzyskim stały się rzadkością. Sytuacja ekonomiczna niemieckich protestantów pozostałych w Poznaniu skłoniła ich do podjęcia debaty z polskimi władzami miasta nad zamianą cmentarzy w parki. Wpisywało się to w lansowaną ówcześnie koncepcję klinowo-pierścieniowego systemu publicznej zieleni miejskiej. Planowano nadać cmentarzowi status obszaru chronionego; argumentowano, iż o jego wysokich walorach krajobrazowych i przyrodniczych decydowały rzadkie gatunki flory i fauny, a także cenne artystycznie i architektonicznie nagrobki. Starania Okręgowego Komitetu Ochrony Przyrody na Wielkopolskę o utworzenie w tym miejscu rezerwatu przyrody były bezskuteczne. Również nie zrealizowano postulatów parafii oraz wojewódzkiego, pomorsko-wielkopolskiego konserwatora zabytków, Witolda Dalbora, zakładających objęcie ochroną niemal 30 nagrobków. Pojawił się też pomysł przedłużenia ul. Piekary w stronę Półwiejskiej, do którego urbaniści powrócą w latach 60. i 70. XX w. rozbierając przy okazji niszczejący dworek Mycielskich, służący przed wojną jako pastorówka i dom stróża.
W obliczu braku zdecydowanych działań Magistratu, bez stałej opieki ogrodnika, cmentarz-park zdziczał, a cenne relikty dziewiętnastowiecznej sztuki sepulkralnej zaczęły ulegać degradacji. Nekropolia stała się miejscem podejrzanych schadzek, szczególnie chętnie odwiedzanym przez miejscowych zbirów i złodziejaszków. W grobowcach zamieszkali bezdomni, a desperaci decydowali się na samobójstwo pomiędzy mogiłami. Stan nekropolii uległ poprawie po przejęciu administracji na cmentarzami parafialnymi przez okupacyjne władze miasta w 1941 r.
Cmentarz uległ znacznym zniszczeniom w wyniku walk o Poznań w 1945 r. Ostateczną likwidację cmentarnych kwater, jednak bez masowych ekshumacji, przeprowadzono w latach 1948-50, tworząc Park Wyzwolenia (ok. 4 ha), noszący następnie imię gen. Jana Henryka Dąbrowskiego.
Przypuszcza się, iż tuż po wojnie na teren cmentarza dokonywano pochówków ofiar zbrodni stalinowskich w Poznaniu.
PORÓWNAJ:
- K. M. Kaźmierczak, Depczemy po grobach ofiar stalinizmu; gloswielkopolski.pl z dnia 05.04.2012 r.
- K. M. Kaźmierczak, Naczelnik strzelał jak w Katyniu; gloswielkopolski.pl z dnia 29.04.2010 r.
Reliktem opisywanego założenia cmentarnego jest dziś aleja kasztanowców rosnących wzdłuż ul. Ogrodowej, nieliczne okazy innego starodrzewia, a także pozostałość nagrobka w stylu empire w postaci bazy kolumny (kolumna „zniknęła” w latach 60. XX wieku). Według ustnych relacji ocalałe fragmenty nagrobków z części położonej w obecnym parku przy Starym Browarze złożono w piwnicach gimnazjum św. Marii Magdaleny przy ul. Garbary. Podczas budowy Starego Browaru natrafiono na pozostałości ok. 200 pochówków; ujawnione szczątki („przypadkowo”?) wywożono wówczas z ziemią m.in. do Rogalina i Lubonia. Latem 2015 r., ku zdziwieniu osób wypoczywających w „Kulczykparku”, ulewne deszcze odsłoniły płytę nagrobną ewangelickiego parafianina żyjącego w latach 1796-1856 r.
PORÓWNAJ:
- D. Kolbuszewska, Znaleźli ludzkie kości i wywieźli z ziemią do Rogalina; poznan.wyborcza.pl z dnia 20.09.2006 r.
- Skąd pochodzą szczątki ludzkie? Ciąg dalszy dochodzenia w sprawie ciał na żwirowisku za Kocimi Dołami?, z cyklu Sól w oku, [w:] „Wieści Lubońskie”. Niezależny miesięcznik mieszkańców, nr 5 (197), maj 2007, s. 9. Dostęp: WBC.
- ww/i, Poszli na spacer do parku, znaleźli niemiecki nagrobek. Pochodzi z 1854 roku; tvn24.pl z dnia 29.07.2015 r.
- KaT, W parku przy Starym Browarze znaleźli nagrobną płytę z 1854 roku; epoznan.pl z dnia 30.07.2015 r.